HTF Ludwik Sikorski

Triathlonowa dżdżownica w ciąży, świeży tata, Travolta imprez ;) Od 2014 w zawodzie. Lubię ten cholerny sport!

Mateusz to jeden z czołowych triathlonistów z województwa łódzkiego. Z triathlonem jest związany od ponad dekady. Ma na swoim koncie udział w Olimpiadzie Młodzieży, trzecie miejsce w Pucharze Polski AG w swojej kategorii i wiele miejsc Open, a jeszcze więcej w wiekówkach :) Chłopak z wieloma

Przede wszystkim ojciec i mąż. Potem trener. Potem zawodnik. Czerpie radość z każdego kilometra na triathlonie, każdej minuty w medytacji i każdego ruchu w movemencie. Instruktor triathlonu, koszykówki, pływania, ratownik, nauczyciel angielskiego.

Rodzina, przyjaciele, praca, sport…….i tak do końca:)

Nietuzinkowa, ambitna, dokładna, wesoła i wymagająca, a i szalona.

Michał. Miłośnik NBA i asyst od trenera. Lubi Guinessa. Pomaga w życiówkach podobno ;-)

Triathlon to jest to !!! Czekamy na Hawaje, no i o Hardej nie zapominamy ;-)

Od 2016 biegaczka a od 2018 zona i maratonka. W 2020 postanowiła zrobić triathlon i zrobiła 3 razy ćwiartkę. Marzy żeby pewnego dnia stanąć na starcie pełnego dystansu IM i zdążýć przed 40stką. *LU ma ja do tego przygotować ale jeszcze o tym nie wie🤣

Magister wychowania fizycznego, ratownik wodny, instruktor pływania, trener piłki nożnej 😂 Hobby: podróżowanie i jedzenie 😆

Pasjonat wszelkiej aktywności fizycznej. Trener Personalny, Kolarz górski, oraz triathlonista. Promuje aktywne spędzanie czasu. PB: Półmaraton 1:37:27 1/8 IM 1:19:46 1/4 IM 2:20:50 Olimpijka 2:31:16

W klubie od czerwca 2023, więc jeszcze świeżak jestem. Na co dzień studiuję sobie informatykę i pracuję jako grafik. Poza tym, fanka wege jedzonka, trawa i kamienie to moje główne pożywienie :')

W triathlonie od 2019, pierwsze starty i zebrane doświadczenia za mną. Plany startowe na sezon 2020 pomału się krystalizują. Cel to poprawienie wyników z 1/8 IM i 1/4 IM oraz ukończenie 1/2 IM.

28 lat, dwa pierścionki, to raczej zamężna trenuję dla dobrego towarzystwa i napojów izotonicznych po zawodach

Michał ze sportem związany był od zawsze. W roku 2010 reprezentował Polskę na Mistrzostwach Świata juniorów w kolarstwie szosowym. Na swoim koncie ma 5 medali Mistrzostw Polski w kolarstwie, duathlonie oraz triathlonie, w tym ten z najcenniejszego kruszcu open na Mistrzostwach Polski AG na dystansie

Dare2Tri - nasi partnerzy od pianek!

Uśmiechnięta, z poczuciem humoru, ale trochę nieśmiała. Jednak jeżeli chodzi o starty, to zapalona indywidualistka dążąca do celu. Wysoko stawia sobie poprzeczkę, co później gwarantuje uczuciem zadowolenia na mecie niezależnie od wyniku - bo wie, że dała z siebie wszystko! Lubi marchewki i dobre

Tata, mąż, triathlonista amator i start-upowiec. Wciąż się zastanawiam jak to wszystko da się pogodzić ale okazuje się, że się udaje!

Całe życie (z jakąś 20 letnią przerwą pośrodku) ze sportem. Od paru lat próbuję sił w triathlonie, z nadzieją że TEN sezon będzie mój! : ) Od czasu jak zacząłem trenować, z przyjemnością się starzeję: w końcu wpadam do nowej kategorii wiekowej gdzie dopiero powalczę o pudło!" ;-)

Jestem ratownikiem WOPR i instruktorem pływania. Moja rodzina to fundament a sport przygoda życia. Serdeczne dzięki za zaproszenie i będę się starał nie zaniżać poziomu grupy😀.

Jestem ojcem, jestem partnerem i podobno mam też żółty kolor osobowości :) Ale jestem też byłym „kanapowym ziemniakiem”, którego od trzycyfrowej wagi dzieliła jedna paczka ciastek. To sprawiło, że w maju 2017 przedefiniowałem na nowo swoje życie i wyszedłem pobiegać :)

Żona,mama, a przede wszystkim mała skromna osóbka która prowadzi swoją mała firemke po to żeby moc troszkę poćwiczyć i pospotykac fantastycznych ludzi, a za zarobione grosiki z wspaniała rodzinka pozwiedzać zakątki świata. Marzycielka - zdobyć się na odwagę i zrobić triatlon😂🤣🤣🤣

Pierwsza żona trenera. Piękna, miła, inteligentna, ale nie na tyle, aby odmówić oświadczyn karłowi. Rekordy życiowe: dwa ciepłe posiłki dziennie, wytrzymuje z gupim menżem, cudownie wychowuje wymagające dzieci.

Cześć jestem Marcin dla znajomych „Cinek”, ale Trener ciągle woła za mną „Felps”. Swoja przygodę z triathlonem rozpoczął 2016 roku. Po nieudanych kwalifikacjach do igrzysk Olimpijskich w Rio dotarło do mnie ze pływając żabką daleko w tym trajlonie nie zajdę. Wtedy to w 2017 roku w moim życiu pojawił

32 lata, żonaty pracownik IT, korposzczur nie lubię się męczyć ale lubię ścigać

Biegacz i triathlonista amator. Bawi się ruchem aby wychodzić poza strefę komfortu i pokonywać siebie. Po fascynacji biegami ulicznymi co raz częściej przenosi się w teren i góry, gdzie odnajduje prawdziwe wyzwania na trasach ultra, które uwielbia. Bieganie i triathlon dają mu często inspirację do

Czołem. Mam na imię Adrian. Lubię o sobie myśleć jako o człowieku renesansu. Mam wspaniałą i wyrozumiałą rodzinę, więc trenuję już wiele lat triathlon, biegi uliczne, biegi na nartach, strzelanie, klepanie klawiatury, głaskanie gitary, ogrodnictwo i renowację antyków :) Jak trafnie zaobserwował

Od 2014 triathlonista, od 2017 mąż i liczę, że od 2020 człowiek z żelaza. Na co dzień specjalista ds. BHP i ppoż., niedoszły strażak, ale oddany pasji budowania bezpieczeństwa. Jak trener pozwoli i mam wolną chwilę to gram w gry na konsoli i oglądam Netflix.

Cześć mam na imię Marcin (dla przyjaciół Kazek) i próbuję być triathlonistą. Swoją przygodę ze sportem zacząłem 11 lat temu kiedy to po drugiej ciąży waga zaczęła pokazywać trzy cyfry i moja wymarzona deska windsurfingowa zaczęła pode mną tonąć. Na początku jak większość tylko bieganie , pierwszy

Pozytywny, piękny, młody i przystojny. Do tego szybki jak cholera i czasami letko nerwowy jak nie jest szybki. Simon Kovalski its me

Cześć! Jestem Mateusz i mimo swojego dość specyficznego hobby udaje mi się to połączyć z "ciężkim" licealnym życiem

Ojciec i mąż a sport to moje najważniejsze hobby, zaraz za alkoholem i papierosami .... Od kilku lat walczę ze stereotypem grubasa w triatlonie. Jak do tej pory skutecznie.

Mam na imię Damian, lubię włoską muzykę i komiksy z kapitanem Żbikiem… No taki jestem nieprzewidywalny, ekscentryczny, zwariowany.

Biegam aby być chudszym i móc więcej jeść, pływam aby się nie utopić 🙂 rower mam bo do "sklepu" szybciej . Dzięki mojej wspaniałej rodzince mam chwilę aby amatorsko trenować.

Jem rośliny i robię Ironmany. Kiedyś byłam biegaczką, a potem byłam kolarką. Ale teraz już wiem, że po prostu chcę robić Ironmany. Sprawdziłam każdy dystans triathlonowy i dystans długi to jest ten mój najulubieńszy. Mam w nim jeszcze sporo do zrobienia i to też jest fajne, bo uwielbiam wyzwania i

Moją pasją jest aikido. Mam nadzieję że taką pasją stanie się triathlon, gdy tylko polubię się z bieganiem.

Wyszedłem z domu w 2011 i wracam do niego tylko na chwilę. Miłość Wiara Walka te trzy wartości doprowadziły mnie do fajnych czasów i dystansów zarówno w bieganiu jak i triathlonie.

To ja Ela Piguła-  nie lubię biegać:)

Mąż, tata dwójki dzieciaków. Z zawodu i pasji elektronik i automatyk. W młodości biegałem szybko, ale to było dawno i nieprawda. Przed wstąpieniem do klubu moje życie toczyło się wokół rodziny i pracy. Nagle wpadłem na genialny pomysł, żeby zostać IM. Dopiero później odkryłem, że to nie będzie takie

I love to cum to trainings and analize my progress. Great team! I love threesome... I mean triathlons!

Mama trójki wspaniałych dzieciaków, kochająca żona, dobra przyjaciółka. Pasjonatka uczenia dzieci angielskiego. Trener edukacyjny nauczycieli. Kocha sporty zimowe, i triathlon. Nie przepada za bieganiem. Uwielbia czytać.

Mama najfajniejszej córki na świecie, ekonomistka, nurek licencjonowany i amatorska triathlonu. W ciągłym ruchu, z niegasnącym uśmiechem dziele się pozytywną energią. Od 2014 roku nadwyżki energii pozbywam się podczas startów w biegach ulicznych, a od 2017 w triathlonach. Najdłuższe dystanse w oby

Mam na imię Karol. Jestem humanistą z zacięciem naukowym, dlatego moje zainteresowania krążą wokół psychologicznych, filozoficznych i biologicznych podstaw mechanizmów i praw rządzących psychiką oraz zachowaniem człowieka. W swoim życiu pracowałem w kilkudziesięciu organizacjach, zarówno profit jak

Mąż, Tata: klasyczny i zastępczy, Biegacz-amator. Maraton: 3:22:57, 2007r, 10km: 36:29, 2007r. – ale wtedy byłem piękny i młody. Teraz tylko uroda pozostała… Półmaraton: 01:38:46, 2019r, Od 2018r, amator-triathlonista, dumny reprezentant HTF. Z naciskiem na „amator” :)) Ciągle uczę się pływać, a to

Optymista, ale nie oderwany od rzeczywistości, głodny życia każdego dnia bardziej. Lubię, oczywiście, sport w każdej postaci i wydaniu, no może oprócz samych nóg na treningach pływackich. Pociąga mnie polityka i stosunki międzynarodowe, uwarunkowania historyczne, etniczne i geograficzne.

Straszna kociara, certyfikowana nauczycielka jogi metoda Iyengara, której bieganie kiedyś uwłaczało. Zaczęłam biegać, bo ludzkość działała mi na nerwy, potem, żeby więcej jeść, a teraz cieszę się każdym postawionym krokiem. Joga i triathlon dają mi poczucie siły i sprawczości – bez względu na

Nie lubię pływać! Ganiam swoje demony, te stare i te świeżo wychodowane. W górach mam chyba ciut większe szanse, bo się szybciej męczą. Gdyby tylko doba była dłuższa ;)

Witam z tej strony Mariusz, lat kilkanaście itd... . :))) Kocham swoją cudowna rodzinę, narciarstwo, snurkowanie i oczywiście triatlon od niedawna. Ten ostatni polecam każdemu, kto ma chwilę wolnego czasu :)))

Jestem krasnalem ogrodowym, Minionem lub Hobbitem. Matka, żoną, kochanką, podobno prezesem oraz triathlonistką bez wyników. Jestem fanką szwedzkich kryminałów. Każdych innych w sumie też. Niepoprawną miłośniczką wina i włoskiej kuchni. Fajnie, że jestem.

Rodowita uniejowianka, mama dwójki dorosłych dzieci. Absolwentka germanistyki na Uniwersytecie Łódzkim, zawodowo nauczyciel i tłumacz. Od niedawna zajmuję się czymś w rodzaju agroturystyki w moim pięknym miasteczku 😉 Pasje: oczywiście triathlon, ale też zdrowe życie w zgodzie z naturą na różnych

Cześć! Jestem Sylwia i jestem żywym dowodem na to, że chcieć to móc! Jeszcze dwa lata temu moim jedynym stylem w pływaniu była żabka dyrektorska, a jak były potrzebne okulary do pływania to tylko przeciwsłoneczne (sic!). Triathlon kusił mnie od dawna, a że miałam już dosyć robienia sobie wymówek

Zawsze z uśmiechem i dużą chęcią zdrowej rywalizacji, rodzinnie to się udaje bo - nie trzeba się tłumaczyć czemu znikamy z domu na długie godziny 😊. Zawody zawsze razem i w gronie tri przyjaciół są mega wesołe, pouczające i pozostają w pamięci. Marzenia się spełniają tylko trzeba im trochę pomagać i

Radek. Nazwisko Kula. Próbuję wtoczyć się w triathlon ;-)