Maraton i Michał w Sewilli

7 marca 2025

Podczas gdy my mokniemy, on kąpał się w słońcu i morzu.

Gdy my pijemy herbatę z imbirem, on szukał cienia, aby wypić zimne piwko.

Jak my wstawaliśmy do pracy, on przewracał się na drugi bok, aby kątem oka zerkać na palmy…

Dlatego nikt Michałowi nie współczuje, że za karę musiał przebiec maraton w Sewilli 🏃 Dobrze mu tak!!! A co… 😁A tak serio. To mega robota. Spontaniczna decyzja o starcie, kilka tygodni przygotowań i pyk, 3 godziny i 27 minut. „Ukończony, wykończony i mega zadowolony bo poszło znacznie lepiej niż się spodziewałem. Super pogoda, super płasko, super kibice przez 42k, trochę ciasno momentami, ale zdecydowanie polecam💪

Jesteś wielki. Nie tylko wzrostem Michał 💪🔥