Obóz biegowy w Górach Świętokrzyskich
22 listopada 2021
Wszystko co dobre, szybko się kończy…Skończył się nasz wspólny wyjazd w Góry Świętokrzyskie. I już na wstępie najpierw podziękujemy Agroturystyka Jodłowa i Marcie za wyrozumiałość i ciepłe przyjęcie wariatów Oczywiście wszystkim polecamy miejscówkę!
Dziękujemy również Trucht – Bieganie I Triathlon za nagrody dla najaktywniejszych trenujących Cieszymy się, że Was mamy I gratulacje dla Angeliki, Sylwii, Maćka, Mateusza i Mariusza, którzy wracają z prezentami od naszych przyjaciół. I ogromne brawa i szacunek dla wszystkich za pot zostawiony na szlakach Świętokrzyskiego Parku Narodowego Wielkie dzięki dla kochanicy trenera Sickorfit – Magdalena Sikorska za profesjonalne pomiary i rady w kwestii bebzunów I za pomoc w ogarnięciu całego wyjazdu.
To był piękny czas. Polatane po górach, dniem i nocą. Morsowanie, wspólne posiłki, dzielenie się pasją, ale i czasem tym co nas martwi, od czego chcielibyśmy uciec, chociaż na te kilka wartościowych dni…Nie sposób nie wspomnieć o wieczorach w Opactwie Cytrynersów Kazek, jesteś nieoceniony i doceniony
Dzięki dla osób towarzyszących. Fajnie, że z nami byliście, również na szlakach I można by napisać książkę lub dobry scenariusz do kabaretu po tym wyjeździe. Ale po co? Po prostu zabierzmy wszystkie wspomnienia i niech z nami zostaną jak najdłużej
Ślemy miłości: Sylwia, Iza, Monika, Angela, Ania, Magdalena, Paulina, Marzena, Łukaszki, Paweł, Marcin, Mateusz, Zdzisław, Mariusz, Maćki, Karol, Lu.
Co się dzieje w Opactwie, zostaje w Opactwie… na wypłukanym glikogenie i na nosie